Pierwsze grzyby, jakie jadło się w moim domu to były kurki, a potrawą zrobioną na ich bazie była zupa kurkowa.
Brak świeżych kurek można zastąpić kurkami mrożonymi lub sterylizowanymi. To był smak początku lata, a teraz przedstawię Państwu potrawy z grzybów, które kojarzą się z prawdziwym jesiennym grzybobraniem.
ZUPA Z KUREK
(6 porcji)
SKŁADNIKI:
• 60 dag. kurki
• 10 dag. masło
• 0,4 dag. włoszczyzna
• 1/2 kurczaka
• 3 l wody
• sól
• Natka pietruszki
Kurczaka opłukać, zalać zimną wodą, posolić, dodać ziele angielskie i liść laurowy. Gotować pod przykryciem 2 godz. Do wywaru z kurczaka dodać warzywa pokrojone w paski oraz kurki podsmażone na sklarowanym maśle. Gotować około 20 minut, doprawiać do smaku. Podawać z kluskami francuskimi lub lanymi. Oczywiście kurczaka ugotowanego zawsze możemy wykorzystać jako drugie danie, pokroić go i obsmażyć na maśle. Tak robiła moja mama.
KLUSKI FRANCUSKIE
• 4 łyżki mąki pszennej
• 3 jajka
• 1 łyżka masła
• sól
Masło utrzeć dodając po jednym żółtku, następnie ubić pianę z białek i wszystko razem wymieszać dodając mąkę. Gotowe ciasto kłaść na gotującą się osoloną wodę.
KLUSKI LANE
• 35 dag. mąki
• 1 jajko
• 1/2 szklanki wody
• sól
Wszystkie składniki połączyć i mieszać tak długo aż ukażą się pęcherzyki. Do wrzącej osolonej wody wlewać cienkim strumieniem ciasto. Gotować ostrożnie mieszając.